sobota, 25 kwietnia 2015

Maść czerwonobułana, czyli co nasz źrebak ma wspólnego z mustangiem z dzikiej doliny


W poprzednim poście wspomniałam, że opiszę maść czerwonobułaną. 

Jest to rozjaśnienie maści kasztanowatej. Koń takiej maści przypomina kasztana, lecz jednak jest od niego jaśniejszy. Sierść jest beżowo-ruda, grzywa i ogon w ciemniejszym odcieniu, podobnie jak dolne części nóg. Występuje pręgowanie kończyn i pręga grzbietowa w odcieniu rudobrązowym. Umaszczenie to najczęściej występuje u ras prymitywnych, ale może też występować u innych ras (np. u mustangów), lecz zdarza się to rzadko, dlatego tym bardziej jesteśmy zaskoczone, że nasz źrebak ją posiada.
Niedługo tak będzie wyglądała Migotka. Nie będzie jednak tak wysoka - z racji swojej rasy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz